Archiwum 01 września 2004


wrz 01 2004 Obłęd
Komentarze: 15

Czuje jak chwieje się nad czarną otchłanią obłędu. Walcze zawzięcie o pozostanie przy zdrowych zmysłach. Próbuje znaleźć jakieś wyjaśnienie... Bez skutku. Chyba że... oczywiście! Właśnie tak. Jestem martwa. Moje ciało leży na dnie czarnej czeluci piekła. Jęki. Wszędzie wokół. Patrze jak idą po mnie - zdeformowane ciała wyciągają ku mnie ręce, szczerzą pożądliwie zęby. Na ustach pieni się krew i ślina. Nie jestem martwa! Zostawcie mnie! Potworna myśl w męczarniach: jeśli jesteś martwa, to nie mogą cie zabić. Nie ma zbawienia. Jesteś w pekle, skazany na wieczną torturę, nie przez ogień ale przez te nieludzkie zjawy. Może staniesz sie jednym z nich i zamęczysz następnego przybysza, która zawita do tego podziemnego świata wiecznego cierpienia. Powoli tracę świadomość. Ból łagodnieje. W pewnym sensie umknęłam im... Ale oni kiedyś powrócą... Znowu... Jak zwykle...

ava : :