wrz 01 2004

Obłęd


Komentarze: 15

Czuje jak chwieje się nad czarną otchłanią obłędu. Walcze zawzięcie o pozostanie przy zdrowych zmysłach. Próbuje znaleźć jakieś wyjaśnienie... Bez skutku. Chyba że... oczywiście! Właśnie tak. Jestem martwa. Moje ciało leży na dnie czarnej czeluci piekła. Jęki. Wszędzie wokół. Patrze jak idą po mnie - zdeformowane ciała wyciągają ku mnie ręce, szczerzą pożądliwie zęby. Na ustach pieni się krew i ślina. Nie jestem martwa! Zostawcie mnie! Potworna myśl w męczarniach: jeśli jesteś martwa, to nie mogą cie zabić. Nie ma zbawienia. Jesteś w pekle, skazany na wieczną torturę, nie przez ogień ale przez te nieludzkie zjawy. Może staniesz sie jednym z nich i zamęczysz następnego przybysza, która zawita do tego podziemnego świata wiecznego cierpienia. Powoli tracę świadomość. Ból łagodnieje. W pewnym sensie umknęłam im... Ale oni kiedyś powrócą... Znowu... Jak zwykle...

ava : :
06 września 2004, 18:40
Popieram wroblaa :) Buźka, =:)
05 września 2004, 14:08
\'dzisn w szkole\' bylby naprawde doskonały tytułem.az mi ciarki po plecach przeszły...
05 września 2004, 11:11
Ja też nie umiem znaleźć, znaleźć tego sensu, który powinnam znac... Zyje umierajac, umieram zyjac..
05 września 2004, 02:38
a ja juz to czytalem na gadu ;]
03 września 2004, 22:13
Bardzo pesymistycznie... I bardzo treściwie... Nie umieraj mi tu! I nie idź do piekła! Możesz za to czasem do mnie wpaść...
03 września 2004, 19:18
Brrr... aż grozą powiało..... Może czas na coś optymistycznego co?
03 września 2004, 14:22
Ja tą notke bym zatytułował:\"Mój dzień w szkole\" :D
02 września 2004, 01:43
a kiedy bedzie bajka o ptaszkach,sloneczku,pachnacych kiwatach i innych banalnych ale jakze waznych rzeczach?/ i pogubilam sie, to jestes martwa czy nie?/poza tym,niezle jak na dobranoc:P
Mrofffka
01 września 2004, 20:35
Hehe Olu a pmiaetasz jak miałysmy sie wybrac do psyhotearapeuty? Sorki ale nie mam siły myslec:D moze potem ci strzele cos mądrego
01 września 2004, 17:40
ciekawa faza. ja też chce
01 września 2004, 16:23
Obłęd? Moje całe życie to obłęd. Zdążyłam się do niego przyzwyczaić:]
01 września 2004, 14:57
kiedyś myslałam ze jestem obłakna, inna niż wszyscy...pokochałam ciemności... to mój klimat, widze ze i chyba twoj:*
01 września 2004, 14:39
tak... Ludzie sprawiają... że żcie na ziemi.. zamienia się w piekŁo... straszne..
01 września 2004, 14:25
fajny blog :D
hyrna
01 września 2004, 13:43
Z obłędu trzeba się leczyć. Sama sobie nie pomożesz. Będzie ok:P Zobaczysz:*

Dodaj komentarz