paź 28 2005

Wiatr.


Komentarze: 27

Ludzie są jak wiatr. Jedni lekko przelecą przez życie i nic po nich nie zostaje. Drudzy dmą, jak wichry, więc zostają po nich serca złamane, jak jakieś drzewa po huraganie.
A inni wieją jak trzeba. Tyle, żeby wszystko na czas mogło kwitnąć i owocować. I po tych zostaje piękno naszego świata.

Możesz być jedynie wiatrem, pojawiającym się nagle. Tylko i wyłącznie. Bo mojego życia nie zmienisz, nie naruszysz tego, co do Ciebie nie należy. I nigdy nie licz na więcej.

"Ktoś pogniótł Ci skrzydła, zabrał aureolę, pobrudził ręce. Byłaś kiedyś aniołem, pamiętasz? Dziś nie potrafisz nawet powiedzieć gdzie leży Niebo."

ava : :
29 października 2005, 11:55
to jakim jest się wiatrem zależy od sytuacji.
Ava => jerez
29 października 2005, 10:25
Jeszcze jedno. Nie wiem czy się boją, może poprostu mają to we krwi. Poza tym jak tutaj się wypowiadasz: mężczyzna nigdy nie będzie w moim życiu wszystkim [a większość chce być właśnie taka, wszechmogący pan i władca] ponieważ mam swoje pasje, życiowe przyjemności, których nie poświęce. Nigdy człowiek nie bedzie jedyną pasją w moim życiu bo popadłby za bardzo w samouwielbienie.
29 października 2005, 09:35
wieją jak trzeba, tyle że czasem nie są zauważane [bo przecie ani nie dmą, ani nie powodują żadnych zachwiań, po prostu są] i niektorzy (niestety) mysla, ze nie ma dobrych wiatrów! choć tak naprawdę spotykają je kazdego dnia [na szczescie odnalazłam sowoje dobre wiatry :) (tylko tego jednego brak;)]
Neophyte
28 października 2005, 23:36
hmm... zastanwiam się jakim wiatrem jestem ja. Napewno nie dmę i nie łamię drzew \\ serc. Ale czy jestem lekkim wietrzykiem? pewne jest tylko to, że byłbym zimnym wiatrem...
28 października 2005, 23:20
A to niebo było piękne Miła... Ja je pamiętam...
Ava => jerez & padaPada
28 października 2005, 22:06
Tia? O co idzie zakład? A ty jerez nie buddysta? :D
poza_czasem
28 października 2005, 21:23
Wszystko przemija... z wiatrem :)
Colette
28 października 2005, 20:40
pięknie napisane...
pędzej czy poźniej wiatr ustaje...na szczęście lub nie...
!!!kayah!!!
28 października 2005, 20:20
najwzniejsze to byc tym kogo sie czuje w sercu
28 października 2005, 20:18
\"A inni wieją jak trzeba\"... aż tak się boją? :P
jerez >> padaPada
28 października 2005, 20:10
i to JA decyduje :) buddysta zasrany :))))
padaPada
28 października 2005, 20:09
To ja tu decyduje kim być mogę w Twoim życiu.

Dodaj komentarz