Left me up
Komentarze: 17
Obejmuję ramionami aktualności i stwierdzam, że nie dzieje się nic, chociaż dzieje się wiele.
Jest pozytywnie, muzyka nie kończy się wcale, a uśmiech nie znika z twarzy. Jest jak najbardziej w porządku. Jestem spokojna, a moje życie jest pełne harmonii i małych radości.
Poza tym świeci słońce i zewsząd otacza mnie trawa, coraz bardziej zielona.
Chodź, zabiorę cię na spacer.
Wiosna kwitnie. Na żółto. Gdzieniegdzie widać pierwsze kwiaty forsycji. Dzieci beztrosko bawią się na podwórku. Słyszę ich śmiechy. a gdzieś w górze śpiewają ptaki.
Dębica wiosną jest przepiękna. Razem z nią budzi się do życia i ze wszystkich sił próbuje przeczyć, jakoby miała być dziurą. Jest dziurą i zawsze będzie. Dziurą na swój sposób piękną i fascynującą.
Nienawidzę mojego miasta i kocham je na swój sposób, ale będę musiała uciec.
Może kiedyś wrócę?
Popatrz na mnie.
Nie widać? Naprawdę nic nie widać?
W takim razie sztukę ukrywania uczuć mam opanowaną.
Do perfekcji
[dobre! usmialam sie jak to przeczytalam :D no i ulzylo mi jak sie doweidzialam ze inni tez mają takie \"przygody\" ;) dzieki :D]
Lubię wiosnę... Chciałabym zobaczyć, czy w Dębicy jest tak piękna, jak mówisz, ale prawdopodobnie w tym roku odwiedzę cię najwcześniej latem :)
W każdym razie, widzimy się za jakieś półtorej tygodnia i będziemy podziwiać wiosnę w Dąbrówce :)
Dodaj komentarz