gru 21 2005

Bez tytułu


Komentarze: 18

Potrafiła się śmiać nawet wtedy gdy spotykał ją krzyk kasztanów. Spadające cząsteczki wiary i nadziei. Takie one właśnie są. Te kasztany. Niedoścignione w swych zależnych (każdy od siebie) sposobach odczuwania. A ja tak bardzo uwielbiam rysować dźwiękami wyobrażenia o świecie. To coś wiele bardziej lepszego niż rozrywająca na kawałki muzyka. To coś, co można pokolorować na swój sposób. A co najważniejsze - wymazać gdy tylko obedrze nam to (swoją bezpośredniością) uczucie jedyności. Albo gorzej - ukradnie tę jedyność. W ciszy zawsze można zmieniać jej dźwięki. A muzyka po prostu istnieje - tworzona emocjami (do których trzeba się dostosować) innych. To jest zbyt oddalone od pragnień naszej duszy.

PS. Wesołych świąt wszystkim.

ava : :
30 grudnia 2005, 18:00
radosnych chociaz juz po ale etraz szczesliwego nowego roku :*
Młody_15
27 grudnia 2005, 10:36
mmmm jaki boski kooot :) już nie zycze wesołych świąt bom troszkę się spoznił:)
26 grudnia 2005, 10:15
i niech smieje sie wiecznie... :*
gosiaq
25 grudnia 2005, 19:24
Oj też bym tak chciała... Avusia wszystkiego szczęśliwszego :*
25 grudnia 2005, 14:38
Wesolutkich :*
24 grudnia 2005, 23:00
wartych zapamietania! ;)
24 grudnia 2005, 09:11
Radosnych! :*
23 grudnia 2005, 22:48
zawsze uważałam, że fajnie jest mieć talent w śpiewaniu lub rysowaniu, bo możesz wyrazić swoje uczucia.. co innego jak ktos nie umie rysowac (tak jak ja).. no ale cóż.. mam nadzieje, ze kiedys ujrze jakis Twoj rysunek.. ;* wesolych..
23 grudnia 2005, 16:33
Wesołych ;)
23 grudnia 2005, 02:51
...niemal magiczne porównanie...

...dziękuję i dla ciebie wzajemnie...
pufka
22 grudnia 2005, 21:17
nawzajem
Neophyte
21 grudnia 2005, 17:42
Hepi Chrismas ;)
21 grudnia 2005, 17:29
A ja ciepłych życzę. Ciepłych wewnętrznie.
qe?
21 grudnia 2005, 15:57
spokojnych
21 grudnia 2005, 12:15
Wesołych i Tobie!

Dodaj komentarz