Przeczytane, później zobaczone w gwarze...
Komentarze: 10
Ona: Ciągle każesz mi ostrzyć tę brzytwę. Po co?
On: Żeby zniknęła brzytwa i została sama ostrość.
Ona: Czasami przestaję Cię rozumieć.
On: Nigdy nie zaczęłaś.
Ona smutnieje, odwraca się. On to zauważa.
On: Wiesz, że nie mam nikogo na świecie poza Tobą?
Ona: Więc dlaczego mnie tak traktujesz?
On: Właśnie dlatego. Kogo mam tak traktować, jeżeli poza Tobą nie mam nikogo?
Sławomir Mrożek, "Pieszo"
Dodaj komentarz