Czego chcę?
Komentarze: 12
Wieczorem, gdy leżę w łóżku i rozmyslam o moich licznych grzechach i wszystkich wmawianych mi wadach, ten nadmiar pretensji do mnie wprawia mnie w taki zamęt, że najczęściej, zależnie od nastroju, zaczynam płakać albo się śmieje. Potem zasypiam ze zwariowanymi myślami, aby być inną, niż chcę być, albo że jestem inna, niż bym chciała, i że powinnam postępować inaczej, niż bym właściwie chciała. Chcę być inną, niż jestem, a jestem inną, niż bym chciała...
Dodaj komentarz