sie 20 2005

Bez tytułu


Komentarze: 13

Nigdy nie zapomnę tego co już zdążyłam w życiu stracić. Wybaczcie, nie potrafię. Elementy układanki zdmuchnął wiatr, nie sposób niektórych pozbierać.

Wake me up when september ends. Cicho w tle, gdzieś poza. Tak bardzo bym chciała...

ava : :
24 sierpnia 2005, 17:31
Pamiętasz- jak coś bardzo chcemy, to bogowie...starają się nam ułatwić. Wiary i nadziei! Napewno obudzisz się pod koniec sierpnia, choćby miała do tego służyć szkoła. Swoją drogą, czasem jest dobra, bo część rzeczy zagłusza. Niestety zabiera ona za dużo czasu. Pozdrawiam. A i...nie da się zapomnieć swojego życia, tylko można się z nim pogodzić. przeszłosć musiała być taka, bo nie byłabyś dzisiaj jaką jesteś. A dużo osób by to rozczarowało. Choć w takich stanach myśli się, co tam jakieś osób, a chodzi o moje życie...Bez względu na wszytsko tulę Cię i ulubuję bardzo mocno :*
24 sierpnia 2005, 11:14
moze kiedyś uda Ci sie zdobyc każdy element i ułożyc wszystko na nowo:)
22 sierpnia 2005, 21:35
nie smutaj sie...
Neophyte
21 sierpnia 2005, 23:53
Życie ejst zbyt krotkie by przejmowac się tym czego sie nie zrobiło. Trza sie skoncentrować by to ejdnak zrobić czy w miare mozliwości nadrobić...
żyleta=)
21 sierpnia 2005, 20:55
zawsze nawet okruchy przeszłosci... zostaja w pamieci.. pozdrawiam:*
hyrna
21 sierpnia 2005, 18:11
Zapomnienie trwa tylko chwilę.
Zaniepokojony Osiołek
21 sierpnia 2005, 16:24
:(
21 sierpnia 2005, 16:09
rozumiem.. ja tez w zyciu nie zapomne tego co ztracilam.. szcegolnie nie zapomne tych wakacji... bo stracilam... najwiecej.. niz zdarzylam przez cale zycie.. 3m sie
21 sierpnia 2005, 13:41
Tez bym chciala....
pufka
21 sierpnia 2005, 00:03
\"as my memory rests but never forgets what I lost....\" też nigdy nie zapomnę tego co straciłam a najbardziej nie zapomnę utraconych uczuć
20 sierpnia 2005, 22:48
Ze stratą trzeba się umieć pogodzić. Trzeba i już, bo jeszcze niejedno w życiu stracisz... Nie mówię tego ot tak, sama wiele już straciłam i wiem, jak to smakuje... Ale trzeba żyć dalej. Trzeba.
neila
20 sierpnia 2005, 22:05
zapomnieć? wiem, że się nie da... więc przynajmniej nie rozdrapuj ran i nie zadręczaj siebie samą. Niektórych rzeczy ie da sie odzyskać i musimy się z tym pogodzić... zapomnieć? nie...
empatia
20 sierpnia 2005, 22:02
wake me up when my life ends.

Dodaj komentarz