Jemu będzie tam lepiej a my sie mozemy teraz do niego modlic. On odszeł ale jego nauka została. Nie zawiedzmy go lecz zmieniajmy świat na lepsze!!!!!!!!
skoro tak byc musialo... powtarzam sie.. ale jemu TAM bedzie lepiej...
WaZa
03 kwietnia 2005, 10:05
Jemu tam będzie lepiej i nigdy nie umrze w naszych sercach. To co zrobił dla wiary jest godne podziwu. Miał przecież chorobę parkinsona. Tą rurkę w gardle, wylew i inne, a mimo to pocieszał nas i chciał abyśmy się radowali. My baliśmy się bardziej jego śmierci niż on sam.
Dodaj komentarz