lis 07 2005

Bez tytułu


Komentarze: 14

I pomimo swej ambiwalencji doskonale potrafię jednoczyć tylko radość i tylko nienawiść. Bawię się sznurowadłami pięciolinii i odkrywowym sposobem dochodzę do punktu kulminacyjnego. Do roz-marzeń.

Zza niedomytych okien potrafię jeszcze ujrzeć niepokolorowany świat. Wzruszeń i niepowodzeń. Świat tak rozmyty. Chciałabym upajać się muzyką światła i zimna. Wyrzuszmy razem w przestrzeń, dotykając jedynie zwierzeń w duszy i ciszy w dłoniach. Z mokrym [od łez] prześcieradłem wmieszać się w tłum, okryć i zapomnieć. Przecież świat może być doskonały. Musi spełniać jedynie wyobrażenia w naszej głowie. Jeżeli jeszcze ustąpimy miejsca starszym naszym przeżyciom dokonamy rzeczy niemożliwych na miarę tych możliwych. Ktoś idzie ze mną?

Zamykam w dłoniach czarnobiałe myśli. Porozkładane nierówno po kątach znieważeń. W palcach tkwi mroczne przeczucie, w liniach papilarnych szczęście. I tak w kółko.

PS. Cholera, wcale nie jest dobrze.

ava : :
09 listopada 2005, 16:50
świat nie może być idealny. Tyle ilu ludzi jest, tyle jest o nim idealnych wyobrazeń.
Nie da się.
08 listopada 2005, 18:41
re:ok
07 listopada 2005, 20:20
Ty wiesz ze z Toba ja pojde wszyedzie :))
madelle
07 listopada 2005, 20:17
Idę. Z Tobą zawsze.
Słów mi dzisiaj brakuje. Nic mądrego dzisiaj. Będę banalna i napisze tylko-
jutro tez będzie dzień, jutro jeszcze moze być lepiej.
07 listopada 2005, 18:30
to moze byc tylko lepiej...
Nadzieja.
07 listopada 2005, 17:43
bo dobrze to głupi gnijący subiektywizm.

:)
07 listopada 2005, 14:38
P.S. wiem.
alucia
07 listopada 2005, 13:23
...bo jest bardzo dobrze :). Wiecej optymizmu, a tak bedzie.
!!!kayah!!!
07 listopada 2005, 12:43
może troszke więcej optymizmu?
07 listopada 2005, 12:23
Daj rękę... Pójdę z Tobą w tą przestrzeń, bo mamy podobne dusze...
07 listopada 2005, 10:58
\"ten obraz jest już odjazdowy,bo kino było w pełni ruchome, i nie pamiętam prawie wcale
czy na prześcieradle był napis koniec\"....skojarzyło mi się ...ale ja też z prowincji;)...
isaac
07 listopada 2005, 10:38
...jakoś nie załapałem... ale ja prosty chłopak z prowincji jestem - to pewnie dlatego... pozdrawiam ;)
poza_czasem
07 listopada 2005, 10:28
Świat nigdy nie był doskonały i nigdy nie będzie. Nie będzie doskonały ,dopóki z jego powierzchni nie znikną ludzie.
07 listopada 2005, 10:09
Nieuchronnie zbliża się czas mycia okien ;-)

Dodaj komentarz