sty 14 2005

Les amants du Havre.


Komentarze: 20

Bo artysta powinien być zły. powinien palić jak smok, pić wódkę, upijać się, żeby zapomnieć, żeby zapomnieć czemu pije, żeby nakarmić demony, które budzą się gdy jest sam, a w przerwie między libacjami napisać genialny wiersz czy opowiadanie. A poezja kobieca? Ależ dno, całkowite dno, tylko dla kobiet. Czasem wolałabym być mężczyzną. Bo oni też są wzrokowcami.
wszystko sie cofa. wszystkiego za malo i coraz mniej pewnosci.
Za oknem brud, a moje demony nie chcą spać.

ava : :
Asiulek
14 stycznia 2005, 16:27
:-) Ja sama jestem dla siebie takim demonem :-) A na swoje to radzę kołysankę zaśpiewać :-) :*
14 stycznia 2005, 16:16
A ja zawsze wolałam być facetem:D Ale matka natura mnie pokarała...:D
14 stycznia 2005, 16:11
no fakt artysci nie uciekaja od uzywek...;)
mrofffka
14 stycznia 2005, 16:10
Hmmmm Czy tylko to daje natchnienie, nie potrafi sobie poradzic bez demonow?A twoim demonom polecam ciepłe mleczeko i kołysanke , moze wtedy usną:)
Dziadek
14 stycznia 2005, 16:06
Artyści faktycznie mają w sobie coś ,że są hmmm... podatni na używki :) Żyją krócej ,ale widzą więcej...

Dodaj komentarz